2016-06-17

Błędy popełniane podczas remontu na własną rękę cz.1

Każdy z Was miał na pewno choć raz sytuację, kiedy po przeliczeniu kosztów ew. naprawy pomyślał: ,,Zrobię to sam!”.  Jednak niezależnie od ilości obejrzanych tutoriali na Youtube, brak doświadczenia może doprowadzić do sytuacji, w której będziecie musieli kilkukrotnie powtarzać tę samą czynność lub w środku remontu wezwać fachowców, żeby naprawili to, co zepsuliście. Wtedy koszty mogą być dużo wyższe niż te, które powstałyby, gdybyście zatrudnili ich od początku. W tym wypadku sprawdza się lekarska zasada: ,,Primum non nocere”. Serwis realestate.usnews.com przedstawił zestawienie największych błędów, które popełniamy robiąc naprawy na własną rękę. Metrohouse przygotowało dla Was dwuczęściowe opracowanie tego materiału.
 

1. Omijanie przepisów
 

Częstym efektem chęci zaoszczędzenia pieniędzy i czasu jest ,,przymykanie oka” na obowiązujące przepisy. Zamiast załatwić pozwolenie, wolimy poprosić wykonawców o ich nieprzestrzeganie. Jest to dużym błędem, ponieważ regulacje mają na celu zapewnienie podstawowej jakości i bezpieczeństwa. Ich ominięcie może skutkować kolejną uszkodzoną instalacją, czy awarią innych podzespołów. Ryzykujemy poniesienie dodatkowych kosztów, np. związanych z zalaniem mieszkania sąsiadów. Większym ryzykiem jest natomiast zagrożenie naszego zdrowia, a nawet życia w przypadku instalacji elektrycznej.
 

2. Zostawianie kabli na wierzchu
 

I nie chodzi tu tylko o oczywiste zostawienie ich na widoku. Dużym błędem jest również nieodpowiednie zabezpieczenie. Kable, nawet jeśli są schowane, powinny być dobrze zabezpieczone. Inspektorzy bardzo często znajdują niezabezpieczone kable w podwieszanych dachach piwnic budynków, których budowa została dopiero ukończona. Dzieje się tak dlatego, że mało prawdopodobne wydaje się, żeby dotknął ich człowiek. Zapominamy jednak, że w prawie każdej piwnicy znajdują się myszy.
 

3. Samodzielne naprawianie instalacji elektrycznej
 

Zapewne wielu z Was chętnie podejmuje się drobnych prac elektrycznych, nie zdając sobie nawet sprawy, z jak dużym ryzykiem się to wiąże. Nie będąc elektrykiem można nie zauważyć usterki, do czasu kiedy – w lepszym wypadku – wypadną korki, lub w gorszym – nasza instalacja wraz z domem,  staną w ogniu.
 

4. Stawianie elektrycznych pieców w nieodpowiednich miejscach
 

Kiedy na dworze jest zimno, a my nie chcemy ogrzewać całej powierzchni domu ze względu na wysokie koszty, bardzo chętnie korzystamy z przenośnych piecyków, zasilanych prądem. Niestety często nie zastanawiamy się nad miejscem, w którym go instalujemy. Należy wystrzegać się ciasnych pomieszczeń, a także sąsiedztwa materiałów łatwopalnych, m.in. zasłon, czy drewna. Absolutnie zabronione jest prowizoryczne zawieszenie tego rodzaju źródła ciepła nad łóżkiem, ponieważ może spaść i spowodować pożar.
 

5. Kładzenie nowej podłogi na starej
 

Podłoga jest często pierwszą rzeczą, którą chcemy zmienić, żeby nadać naszemu wnętrzu świeżego wyglądu. Niestety zdarza nam się działać w pospiechu i pozornie uprościć to zadanie poprzez… położenie nowego materiału na stary! Jest to absolutnie niedopuszczalne. Przed zainstalowaniem nowego materiału, należy usunąć poprzednio użyty, taki jak linoleum, czy kafelki. W przeciwnym razie staniemy na nierównej powierzchni, po pęknięciu której naszym oczom ukaże się niechciany ,,ukryty” uprzednio materiał, a remont trzeba będzie powtórzyć. cdn.

 

Marzena Piotrowska


Masz pytania? Skontaktuj się z nami lub odwiedź najbliższe biuro Metrohouse.

+48 22 626 pokaż!

Wypełnij poniższy formularz:

Czy ten wpis okazał się przydatny? Udostępnij znajomym


Wyślij wiadomość mailem

Czy ten wpis okazał się przydatny?
Wyślij znajomym!


Wyślij wiadomość mailem

Nasi klienci powiedzieli

,,Chciałabym serdecznie podziękować za współpracę oraz sprawne przeprowadzenie transakcji. Szczególnie dziękuję Pani Monice Łopatce za profesjonalne wsparcie i cierpliwość do wszelkich moich wątpliwości. Dzięki Pani to była przyjemność. Życzę wielu sukcesów i zadowolonych klientów! "

— Anna K., Warszawa